GDZIE
SPOTKAMY ŻMIJĘ
Żmija zygzakowata jest jedynym wężem jadowitym występującym
w Polsce. Można ją spotkać w całym kraju, szczególną ostrożność należy zachować
wędrując po nasłonecznionych leśnych polanach i przecinkach, gdzie żmije lubią
się wygrzewać. Żmije można spotkać na odsłoniętych pagórkach, na łąkach, na
składach drewna. Jej ulubione kryjówki to także nory, rumowiska skalne,
przestrzenie między korzeniami drzew, stosy kamieni
PO CZYM JĄ POZNAĆ
Żmiję
rozpoznamy po
charakterystycznym wyglądzie. Jej długość wynosi około 60 cm, czasem zdarzają się
dłuższe, nawet do 80
cm. Jej ubarwienie jest zmienne. W Polsce
najczęściej spotykamy osobniki z szarym lub brązowym grzbietem, z
wyraźnie
zaznaczoną zygzakowatą czarną wstęgą ciągnącą się od karku do końca
ogona.
Czasem można się natknąć także na osobniki melanistyczne, zupełnie
czarne. Ma płaską głowę w kształcie serca
wyraźnie
odgraniczoną od reszty ciała. Oko żmii ma pionową źrenicę i to właśnie
odróżnia
tego gada od wszystkich innych węży.
JAK
SIĘ CHRONIĆ PRZED
UKĄSZENIEM
Żmije
nigdy nie atakują aktywnie
człowieka i mogą być niebezpieczne tylko w przypadku bezpośredniego
zetknięcia –
w obronie własnej. Z reguły zwierzę to
ucieka przed ludźmi, choć czasem, po chłodnej nocy może być odrętwiałe i
nie
reagować ucieczką. Kiedy żmiję zaskoczymy, może być niezadowolona i
zacząć
syczeć – niech to będzie dla nas poważnym ostrzeżeniem. Jeśli żmija
poczuje się
zagrożona, będzie przez człowieka atakowana, osaczana – może ugryźć.
Podobnie
się zachowa, jeśli niechcący ją nadepniemy, lub na niej usiądziemy.
Znając jej
zwyczaje możemy znacząco ograniczyć ryzyko ukąszenia stosując pewne
zasady
bezpieczeństwa:
-
Nie dotykajmy żmij,
jeśli
spotkamy je na swojej drodze. Zostawmy je w spokoju i pozwólmy im żyć
(są objęte
ochroną!). Wycofujmy się powoli i bez paniki.
-
Uważajmy gdzie
siadamy. Miło
jest sobie spocząć na słonecznej polance po trudach górskiej wędrówki.
Pamiętajmy jednak, ze ta polanka jest także ulubionym miejscem
odpoczynku żmij.
Obejrzyjmy dokładnie takie miejsca.
-
Na górskie wędrówki
zakładajmy
buty za kostkę. W razie przypadkowego nadepnięcia na żmiję pozwoli to
uchronić
się przed jadowitym ugryzieniem. Żmija najczęściej atakuje w takich
wypadkach na
wysokości kostki. Najbardziej zagrożeni jesteśmy biegając po łąkach
boso, więc
unikajmy tego.
-
Pilnujmy dzieci.
Wytłumaczmy,
że nie należy dotykać i drażnić wygrzewających się na kamieniu węży.
Nakładajmy
im odpowiednie obuwie.
CZEGO
SIĘ SPODZIEWAĆ? CZY
UKĄSZENIE ŻMII JEST ZAWSZE GROŹNE?
Ukąszenie
żmii pozostawia ślad w
postaci dwóch charakterystycznych czerwonych punkcików oddalonych od
siebie o
5-10 mm.
Miejsce
ugryzienia mocno boli i szybko puchnie. Dochodzi też do obrzmienia
sąsiednich
węzłów chłonnych. Pojawiają się także objawy ogólne w postaci nudności,
pobudzenia, bólu głowy. Wraz z upływem czasu można się spodziewać także
wymiotów, biegunki, obrzęku języka i warg, omdlenia. W skrajnych
przypadkach
może dojść do zapaści i śmierci. Reakcja na jad żmii jest uzależniona
między
innymi od stanu zdrowia i odporności organizmu. Na najgroźniejsze
konsekwencje
ukąszenia przez żmiję są narażone dzieci, osoby starsze i osłabione oraz
te,
które cierpią na choroby układu krążenia. W tych przypadkach po
ukąszeniu żmii
mogą się pojawić groźne obrzęki, spadek ciśnienia, zaburzenie
krzepliwości z
krwawieniami, ostry zespół niewydolności oddechowej, niezwykle rzadko
także
ostra niewydolność nerek. Brzmi to groźnie, jednak tylko część
wszystkich
ukąszeń kończy się zatruciami. Żmije nie są wielkie i wstrzykują
niewielką ilość
jadu. Poza tym w gruczołach jadowych żmii nie zawsze jest ta sama ilość
trucizny. Jad jest produkowany na bieżąco i jeśli żmija jest po
polowaniu,
podczas którego dziewięć razy ukąsiła, to kolejny, dziesiąty raz, kiedy
trafi na
przykład na człowieka, będzie już tylko ugryzieniem, bez wstrzyknięcia
toksyn.
Czasami zdarza się też, że żmija tylko straszy i nie dochodzi u niej do
skurczu
mięśni i wypchnięcia jadu z gruczołów. Wtedy jest to tylko suche
ugryzienie.
Pewne znaczenie ma też pora roku. Na wiosnę gady wyposażone są w większą
porcję
trucizny.
PIERWSZA
POMOC W WYPADKU
UKĄSZENIA ŻMII
Gdy
żmija ukąsi, należy działać
natychmiast. Zadaniem pierwszej pomocy jest zapobieganie przeniknięcia
jadu ze
skóry i mięśni do krwiobiegu.
Właściwe
postępowanie:
-
obmycie miejsca
ukąszenia, aby
usunąć jad znajdujący się na powierzchni skóry. Nadaje się do tego woda,
lub
nadmanganian potasu, z którego można też zrobić okład.
-
unieruchomienie
chorego.
Dotyczy to zwłaszcza ukąszonej części ciała. Ogranicza to
rozprzestrzenianie się
jadu – praca mięśni przyspiesza bowiem krążenie i ułatwia wchłanianie.
Chorego
najlepiej położyć na plecach.
-
ewentualne założenie
opaski
uciskowej powyżej miejsca ukąszenia (dopuszczone przez niektórych
lekarzy w
przypadku przedłużonego transportu do szpitala). Jeśli miejscem
ugryzienia jest
przedramię, opaskę zakładamy na ramię, zaś w razie ukąszenia stopy –
owijamy
udo. Opaskę zakładamy w taki sposób, żeby hamowała odpływy krwi żylnej w
kierunku serca, lecz żeby nie zatrzymywała dopływu krwi tętniczej. Dwa
końce
opaski przekładamy przez pętlę i zaciskamy
tak, by kończyna przybrała barwę sino-czerwoną. Pod skórą powinny
uwidocznić się żyły. Tętno jednak musi zostać wyczuwalne. Sprawdzamy je
na
grzbiecie stopy (miedzy I i II kością śródstopia) albo nadgarstku.
-
wezwanie pogotowia
lub
natychmiastowe przetransportowanie chorego do szpitala w celu podania
surowicy
(należy ją podać przed upływem max 24 godzin od ukąszenia),
-
okrycie chorego
kocem dla
utrzymania ciepła (jad może wywołać wstrząs),
-
baczne obserwowanie
tętna i
oddechu poszkodowanego.
Zasadniczym
postępowaniem
jest podanie surowicy przeciwko jadowi żmij i chirurgiczne opracowanie
zranienia. Postępowanie to powinno odbywać się na terenie ośrodka
dysponującego
zestawem przeciwwstrząsowym.
Czego
absolutnie NIE
ROBIMY w przypadku ukąszenia żmii:
-
nie rozcinamy rany
-
nie wysysamy w żaden
sposób
jadu. Nie ma to wpływu na ratowanie chorego, a może spowodować
zagrożenie dla
osoby ratującej
-
nie wstrzykujemy nic
w ukąszoną
kończynę (chyba, że mamy surowicę i potrafimy zrobić zastrzyk)
-
nie podajemy żadnych
płynów
(chociaż niektórzy dopuszczają, a nawet zalecają podanie czarnej gorącej
kawy)
Wykaz
szpital w najbliższej
okolicy, które dysponują surowicą:
-
Specjalistyczne
Centrum
Medyczne w Polanicy-Zdroju, ul. Jana Pawła II 2, 57-320 Polanica-Zdrój,
tel.
74 862 11 00
-
Szpital w Kłodzku,
ul.
Szpitalna 1a, 57-300 Kłodzko, tel. 74 865 12 01
-
Zespół Opieki
Zdrowotnej w
Bystrzycy Kłodzkiej, ul. Okrzei 49, 57-500 Bystrzyca Kłodzka, tel.
74 811 04
73
Ponieważ
ilości zamawianej przez
szpitale surowicy są małe należy upewnić się telefonicznie, że jest ona
aktualnie dostępna.